Park Narodowy Timanfaya – Lanzarote

Park Narodowy Timanfaya (Parque Nacional de Timanfaya) położony w południowo-zachodniej części kanaryjskiej wyspy Lanzarote. Został założony przez Césara Manrique, a jego oficjalne otwarcie przypadło na rok 1974.

 

Park Narodowy Timanfaya obejmuje obszar 51 km2 (pięciu tysięcy hektarów), powstał w wyniku silnych erupcji 25 wulkanów, które miały miejsce w latach 1730-1736. Ognisty spektakl trwał przez 19 dni i nocy, a wulkaniczna lawa pokryła znaczną część wyspy zatapiając około 20 wiosek. W środkowej części tego Parku znajdują się Góry Ognia Montañas del Fuego – czyli  rozległe pasmo nieczynnych kraterów będących świadectwem tej niezwykle silnej aktywności sejsmicznej.

 

Ksiądz z miasteczka Yaiza Andreas Lorenzo Curbelo w swoim pamiętniku tak opisał to wydarzenie:

 

"Pierwszego września 1730 r. między 9.00 a 10.00 wieczorem ziemia nagle się otworzyła… Z jej wnętrza wynurzyła się potężna góra, z której szczytu wydobywały się płomienie…"

 

Wycieczka po Parku zaczyna się w Islote de Hilario w punkcie startowym tzw. Ruty de los Volcanes (Trasy Wulkanów) to z tego miejsca co kilka, kilkanaście minut odjeżdżają specjalne autobusy zabierające turystów na 14 kilometrową przejażdżkę po Parku. W sezonie są też organizowane specjalne wycieczki piesze, ale trzeba z kilkudniowym wyprzedzeniem zapisywać się na nie co nie jest łatwe. W punkcie startowym organizowane są geotermiczne pokazy (prezentacje), bo temperatura w tym miejscu tuż pod powierzchnią ziemi (około 10 cm) wynosi ok. 140 C, zaś na głębokości 6 m osiąga aż 400 C. Przybywający w tym miejscu turyści mają możliwość zobaczenia jak umieszczona w niewielkim zagłębieniu słomiana wiązka zapala się w kilkanaście sekund, zaś wlana w utworzone dla celów pokazowych specjalne otwory, woda natychmiast, z ogłuszającym hukiem wytryskuje wysoko w górę tworząc mały gejzer, warto wziąć do ręki drobny żwirek, który okazuje się być niezwykle gorący. Wulkanolodzy twierdzą, że wszystkie te efekty są wynikiem tego, że pod powierzchnią ziemi nadal drzemie morze gorącej lawy. Inni uważają, że może to być sprawka Diabła z Timanfaya .


W miejscu tym znajduje się również zaprojektowana przez Césara Manrique restauracja El Diablo – jest to charakterystyczny, budynek z okrągłą fasadą doskonale wkomponowaną w otaczający, wulkaniczny krajobraz. W środku restauracji El Diablo umieszczony jest ogromny, naturalny grill, wykorzystujący ciepło pochodzące z wnętrza wulkanu. A sama restauracja zbudowana jest z wulkanicznych kamieni. Można tam tez zobaczyć symbol parku jak i całej wyspy Lanzarote zaprojektowany oczywiście przez Césara Manrique – Diablo de Timanfaya.


W Parku Narodowym Timanfaya można oglądać wylewy różnego rodzaju lawy np. typu aa i pahoehoe, stożki wulkaniczne, tuby (jaskinie lawowe), kopuły zwane hornitos, bąble lawowe, kratery i kaldery, itd. A wszystko to pokryte czarną lub brązową zastygłą lawą tworzy księżycowy, nieziemski, diabelski krajobraz dający niesamowite wrażenie. Najlepiej zobaczyć to miejsce na własne oczy, ponieważ nie przypomina żadnego innego. To co zaskakuje najbardziej, to gama kolorów – pierwsze wrażenie jest takie, że wszystko jest czarne, jednak po chwili można zauważyć brązy i odcienie czerwieni. Co jeszcze zaskakuje to niesamowita cisza jaka panuje w parku.

VN:F [1.9.22_1171]
Oceń ten wpis - pomożesz kształtować zawartość mojego bloga
Ocena: 4.9/5 (liczba ocen: 20)

3 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.