Winnice La Geria – Lanzarote

Na kanaryjskiej wyspie Lanzarote od Mozagi po Ugę na skraju Parku Narodowego Timanfaya rozciąga się dolina La Geria czyli największe zagłębie winiarskie na wyspie. Ten niegdyś żyzny region po erupcji wulkanów w XVIII w został pokryty grubą warstwą lawy i pyłu wulkanicznego. Mieszkańcy wyspy wymyślili jednak sposób pokrywając ziemię na uprawy drobnym (2 do 60 mm) żużlem wulkanicznym zwanym lapilli lub picon, który ma tą właściwość, że przeciwdziała parowaniu wody z gleby oraz wchłania wilgoć z porannej rosy oddając ją z powrotem do gleby. Reasumując, nocą warstwa lapilli dostarcza glebie wilgoci, a w ciągu dnia zapobiega jej wyparowywaniu.

 

Po obu stronach doliny na stokach wulkanów można zobaczyć tysiące czarnych wulkanicznych wyżłobionych dołków, w których rosną pojedyncze krzaki. Żeby ochronić winorośle od wiejącego wiatru rolnicy z Lanzarote dołki te otaczają półokrągłymi kamiennymi murkami zwanymi zocos.

 

Podobno dołków jest ponad 10000 tysięcy nie wiem nie liczyłem, ale faktycznie jest ich bardzo dużo. Ze zbieranych tu owoców rocznie powstaje około 2 mln litrów wina, oczywiście są okresy mniej i bardziej urodzajne, a jest to związane z suszą, która tu nader często występuje.

 

W La Gerii działa kilka winnic (fincas lub bodegas) najsłynniejsza to El Grifo z muzeum wina (Museo del Vino), które warto również odwiedzić, większość z winnic posiada własne sklepy, gdzie można skosztować i zakupić ich wyroby. Z uwagi na trudne warunki uzyskiwania wina cena jest wysoka od 5 do 20 euro za butelkę. Najsławniejszym winem z tego regionu jest Malvasia (osobiście kosztowałem Malvasia Blanco Seco i Semidulce oraz Vino Dulce Moscatel naprawdę niezłe). Wina z tego regionu są wysoko oceniane za swój niepowtarzalny charakterystyczny, lekko słodkawy i bardzo delikatny smak.

VN:F [1.9.22_1171]
Oceń ten wpis - pomożesz kształtować zawartość mojego bloga
Ocena: 4.6/5 (liczba ocen: 20)

5 komentarzy

  • Wyspy kanaryjskie stają się coraz bardziej osiągalne cenowo dzięki tanim liniom lotniczym. Myślę, że niedługo jeszcze większą popularność zdobędą w naszym kraju z czego strasznie się ciesze!

  • Justyna M.

    Witam po raz pierwszy- również zakochana w tych rejonach a w szczególności w Lanzarote. Mogę wspomóc o kilka dodatkowych informacji. W winnicach Lanzarote wytwarza się wino czerwone z dość charakterystycznego szczepu dla tego regionu- Crienza. Warto zaopatrzyć się w jedną butelkę i skosztować. Wszystkim odwiedzającym wyspę będzie wspomniane o winie białym Malvasia ale o tym już niekoniecznie. Warto wspomnieć też o kozich serach, które produkowane są w miejscowościach np. Teguise, Tahiche. Z serów może bardziej znana jest Fuerteventura ale te lanzarotańskie nie odbiegają od nich ani o krok. Spróbujcie rodzaju półdojrzewającego sera ze skórką paprykową (con pimienton)- pycha. W rejonie La Geria za wspomnianym muzeum jadąc od strony San Bartolome (kawałek za wspomnianym muzeum El Grifo) po lewej stronie mamy winnicę STRATVS. W niej możemy zobaczyć dojrzewalnie wina o dostojnym wystroju wnętrza (warto choć wstęp „jedyne” 12euro/osobę).

  • Magdalena

    Witaj ,bardzo pomógł mi Twój blog odnalazłam nazwę wina którego miałam okazję skosztować na wakacjach w Lanzarote dziękuję !!!!, a tak na marginesie powinnam podziękować Oli M . bo podpowiedziała mi że u Ciebie znajdę na 100% to co mnie interesuje 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.